Kilka dni temu kupiłam buty "ala" vansy. Kupiłam je w croppie. Buty są bardzo wygodne. Mają azjatyckie wzory w kolorach żółty, różowy i szary.
ciąg dalszy :
Dzisiaj cały poranek zamulałam, dopiero o godzinie 14.30 pojechałąm do koleżanki Mileenki. Porozmawiałyśmy o różnych sprawach. Następnie pojechaliśmy całą paczką do pobliskiego baru "Skorpion". Jechaliśmy przez las, bo taka najkrótsza droga :) Hamburgery były przepyszne. Stwierdziliśmy, że jesteśmy już najedzeni, a więc możemy jechać dalej. Jechaliśmy tą samą drogą, były ogromne kałuże, które omijaliśmy bez problemu, aż nagle przypadkowo zachwiałam się na rowerze i wpadłam prosto do kałuży. Czym zasłużyłam na to? :D
Było dużo śmiechu, łez i wody! ;*
Żegnam Was i do zobaczenia! Notka będzie jak najszybciej!
Jeśli podobają Wam się wpisy, proszę komentujcie to zachęca mnie do dalszego pisania moich szalony przygód!